Lekkie, szlachetne i transparentne tkaniny, dziewczęce fasony, a także bieliźniane elementy, które świadomie odsłaniamy. Nastała wiosna, a wraz z nią czas subtelnego wodzenia na pokuszenie i pobudzania zmysłów.
Zmysłowy jedwab lejący się po skórze, delikatne koronki – jednocześnie zakrywające i&nbps;odsłaniające, unoszące się na wietrze półprzezroczyste tiule i szyfony. Te tkaniny zdominowały wyobraźnię projektantów. Ich delikatność została zestawiona ze skórą, okazałą biżuterią, bogatymi haftami i sportowym obuwiem. Jednak to nie one dominują. Największą siłę rażenia mają bowiem te zmysłowe, subtelne akcenty – dzięki swojemu nieoczywistemu charakterowi rozpalają ciekawość, igrają z fantazjami (H&M, Marella, La Mania).
PINKO, SIMPLE, LIU JO
Buduarowy trend sprawia, że bielizna staje się pełnoprawną częścią stroju, która zasługuje na eksponowanie. Koronkowe biustonosze i topy nosimy na T-shirtach albo zamiast nich – pod marynarkami lub kimonowymi narzutkami (H&M, Intimissimi, Patrizia Pepe). Ubrania rodem z sypialni także mieszczą się w tym modowym nurcie. I&nbps;tak płaszcze niczym szlafroki czy zestawy przypominające piżamy, ale uszyte z&nbps;luksusowych tkanin, pojawiają się w świetle dnia. Subtelną bieliznę możemy zobaczyć podpółprzezroczystymi spódnicami (Patrizia Pepe, Liu Jo).
H&M, LIDIA KALITA, PATRIZIA PEPE
Wybierając buduarowe skojarzenia, trzeba jednak wykazać się nie lada wyczuciem. Ważne jest tutaj zachowanie umiaru i finezyjne uchylanie rąbka tajemnicy. Unikamy oczywistego epatowania seksem. Stawiamy raczej na romantyczny klimat i&nbps;uruchamianie wyobraźni, a nie na obnażanie. Zmysłową grę bardziej niż negliż podkręci połączenie bieliźnianych elementów z czymś zdecydowanie zadziornym, np. w&nbps;gotycko-rockowym stylu. Subtelność z pazurem – takiej kombinacji trudno się oprzeć.