Garnitury, marynarki oversize i klasyczne koszule sprawdzą się w pracy i na wieczorne wyjścia. Kobiety przejmują to, co w tym sezonie tylko z definicji przynależy do męskiej garderoby i noszą na swoich warunkach.
ZARA, MOLTON, PENNYBLACK
W biurowy kod elegancji i zarazem trend power dress wpisują się przede wszystkimi marynarki z podkreślonymi ramionami, spodnie z kantem i kamizelki jak od garnituru. Najlepiej jeśli będą z aksamitu czy cienkiej wełny, w odcieniach szarości i w angielską kratę, która jesienią i zimą rządzi wśród wzorów. Garnitury świetnie wypadają zarówno w sytuacjach formalnych, jak i wieczorową porą. Zestawione z bieliźnianymi topami czy transparentnymi bluzkami nadadzą męskiej stylizacji delikatności i kobiecego wdzięku.

ZARA, MARELLA, NEW LOOK
Obowiązkowym elementem jest koszula, która i ze spodniami, i z ołówkową spódnicą wciąż dodaje powagi i klasy, nawet jeśli zdobi ją subtelna falbanka. Może być ze sztywnej bawełny lub z delikatnego jedwabiu, ale zdecydowanie biała. Tylko w takiej wersji prezentuje się szalenie elegancko w każdej sytuacji, zwłaszcza jeśli połączymy ją ze zgaszonymi, czerwonymi ustami i lekko wytuszowanymi rzęsami.

WÓLCZANKA, TARANKO, WÓLCZANKA
Na wybiegach pojawiły się też ciężkie, długie płaszcze – dwurzędowe, raczej proste, perfekcyjnie skrojone. Jesienią możemy nosić je szykownie zarzucone na ramiona. Jeśli chodzi o dodatki, kluczową rolę grają męskie kapelusze, a także charakterystyczne czapki z daszkiem, nazywane beatlesówkami. Jak najbardziej w męski trend wpisują się duże zegarki – mile widziane są te utrzymane w klimacie retro, a także pierścionki -sygnety, buty typu oxford i torebki listonoszki.

YES, APART, N. NAGEL

APIA, WOJAS, GINO ROSSI
Zdjęcie główne: PATRIZIA ARYTON